Okupowana Wschodnia Jerozolima - Przed izraelskim ludobójstwem w oblężonej Strefie Gazy, Nakba z 1948 roku – czyli czystka etniczna Palestyny dokonana przez syjonistyczne milicje – była najciemniejszym rozdziałem przemocy i masowych wysiedleń, jaki Palestyńczycy doświadczyli, aż do teraz.
Dziś, niemal dwa lata po rozpoczęciu przerażającej wojny Izraela w Strefie Gazy, równolegle z militarną ofensywą na okupowany Zachodni Brzeg, tamta historia została przyćmiona.
Skala morderstw, zniszczeń i systematycznych represji ze strony Izraela przekroczyła wszelkie precedensy, wprowadzając Palestyńczyków w zupełnie nową, nieporównywalnie bardziej niszczycielską fazę okupacji izraelskiej.
Cierpienia, jakie obecnie znoszą Palestyńczycy, nie da się porównać nawet z Nakbą.
W ciągu ostatnich 19 miesięcy Izrael przekształcił Strefę Gazy, niegdyś tętniącą życiem nadmorską enklawę zamieszkaną przez dwa miliony ludzi, w największy na świecie obóz koncentracyjny i zagłady . W piekło na ziemi.
Brakuje słów, by opisać horror, jaki przeżyli ocaleni z tego ludobójstwa: masowe groby, zmasakrowane ciała dzieci bez głów i kończyn, krzyki mężczyzn, kobiet i dzieci pochłoniętych przez płomienie, celowe głodzenie, wymazywanie całych rodzin i pokoleń, niszczenie domów, szkół i szpitali.
Każdy ślad życia jest wymazywany.
To nie jest „szkoda uboczna”. To zaplanowana, zorganizowana kampania eksterminacji. To uprzemysłowione, masowe morderstwo i zniszczenie, przeprowadzane we współpracy z najpotężniejszymi rządami świata i korporacjami czerpiącymi zyski z krwi.
Od Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii po Francję, Niemcy i Kanadę, zachodnie rządy umożliwiły i uzbroiły tę ofensywę.
Korporacje zbrojeniowe, takie jak Raytheon i Lockheed Martin, giganty finansowe oraz globalne firmy technologiczne i medialne, wszystkie ponoszą odpowiedzialność. Setki, jeśli nie tysiące właścicieli firm i pracowników zarabiają na życie na rozlewie palestyńskiej krwi.
Izrael anektuje Zachodni Brzeg
Na okupowanym Zachodnim Brzegu izraelskie siły okupacyjne i nielegalni żydowscy osadnicy codziennie zabijają, ranią i aresztują Palestyńczyków pozostając całkowicie bezkarnymi. Od ponad półtora roku ponad trzy miliony Palestyńczyków żyje w de facto lockdownie.
Miasta i wsie są otoczone izraelskimi blokadami wojskowymi, punktami kontrolnymi i nielegalnymi osiedlami, każde z nich skutecznie zamienione we własne więzienie.
Izrael wykorzystał wojnę w Strefie Gazy jako przykrywkę do eskalacji nielegalnej aneksji okupowanego Zachodniego Brzegu. Dekady międzynarodowego współudziału umożliwiły ten moment: przymusowe wysiedlenie dziesiątek palestyńskich społeczności, kradzież bezprecedensowych połaci palestyńskiej ziemi, rozbudowę nielegalnych osiedli i posterunków oraz burzenie palestyńskich domów w rekordowym tempie.
Kradzież ziemi nie wymaga już oficjalnych izraelskich rozkazów wojskowych wydawanych właścicielom ziemi, ale sprowadza się do jednego uzbrojonego izraelskiego osadnika, który rozstawia namiot na wzgórzu i przejmuje duże połacie ziemi.
Dzieje się to nie tylko w Strefie C – 60 procentach okupowanego Zachodniego Brzegu, które są pod pełną kontrolą wojska i osadników – ale coraz częściej w Strefie B, nominalnie pod jurysdykcją Autonomii Palestyńskiej (AP), zgodnie z Porozumieniami z Oslo. Palestyńczycy są teraz ograniczeni do zaledwie 18 procent okupowanego Zachodniego Brzegu, znanego jako Strefa A. To więcej niż tylko okupacja, to aneksja w czasie rzeczywistym.
Między 1 listopada 2023 roku a 31 października 2024 roku Izrael ukradł rekordowe 24 193 dunamy (około 24,2 kilometrów kwadratowych) ziemi na Zachodnim Brzegu, co odpowiada 18 300 boiskom piłkarskim, i ogłosił je ziemią państwową.
W tym samym okresie zatwierdzono budowę ponad 30 000 nowych nielegalnych mieszkań dla osadników na okupowanym Zachodnim Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie. Równolegle powstało co najmniej 49 nowych izraelskich posterunków osadniczych, w porównaniu do średniej rocznej ośmiu nowych w ciągu ostatniej dekady. Wiele z tych posterunków powstało na ziemiach przymusowo wysiedlonych palestyńskich wiosek, a co najmniej 47 palestyńskich wiosek w Strefie C Zachodniego Brzegu zostało całkowicie opróżnionych od 7 października 2023 roku.
Podczas gdy Palestyńczycy obchodzą 77. rocznicę Nakby, izraelskie wojsko burzy ponad 100 budynków mieszkalnych w obozach dla uchodźców Nur Shams i Tulkarem, założonych w latach po 1948 roku.
Ponad 40 000 Palestyńczyków z Dżeninu i Tulkarem pozostaje przesiedlonych, ponieważ ich obozy zostały zredukowane do gruzów. Nie nadają się do zamieszkania. Setki ciężko uzbrojonych żołnierzy, opancerzone pojazdy wojskowe i buldożery okupują centra miast i obozy dla uchodźców, terroryzując mieszkańców i paraliżując codzienne życie. W lutym izraelska armia ogłosiła, że pozostanie na tych terenach przez kolejny rok, wprowadzając opancerzone czołgi do miasta Dżenin po raz pierwszy od 23 lat.
Należy zrozumieć, że to, co miliony Palestyńczyków w oblężonej Strefie Gazy, okupowanej Wschodniej Jerozolimie i na okupowanym Zachodnim Brzegu znoszą dziś z rąk Izraela, jest czymś, czego świat jeszcze nie widział.
Podczas gdy Nakba oznaczała początek wywłaszczenia, ten moment odzwierciedla jego najbardziej ekstremalne wyrażenie.
Gdy jedna trzecia całkowitej populacji palestyńskiej między rzeką a morzem jest unicestwiana, wysiedlana i głodzona w Strefie Gazy, Palestyna, w swojej historycznej i obecnej formie, jest wymazywana.
I choć świat staje się obojętny na obrazy Palestyńczyków mordowanych w najbrutalniejszy sposób – szczególnie w Strefie Gazy – Palestyńczycy doskonale rozumieją, że w terenie są osamotnieni w obliczu jednego z najbardziej brutalnych i trwałych projektów kolonialnych osadnictwa w nowoczesnej historii.